Kromka Chleba od Ojca Józefa

Idę dróżką maleńką z głową wsród gwiazd
Trochę zmęczona życiem i tym co w sercu wyrzeźbił czas
Nie wszystko jest takie piękne gdyż smutek do serca zagląda
Trzeba iść za Jezusem On Prowadzi i nie opuszcza nikogogo
Wędrujemy jak Ci Pielgrzymi a obok czai się rozbitek życiowy za drogą Jeden Ci sprzyja i pomoże drugi Twe plany pokrzyżuje bo siła złego Polega właśnie na tym że jesteś zagrożony jeśli samotnie wędrujesz
Proś wtedy Ducha Świętego o Straż przy boku dla siebie Bóg Ojciec
Jest Twoją Tarczą i Łaską wielką dla Ciebie
Śmieją się biedne Ludziska Hie wierząc w złego ducha
A nam potrzeba Jezusa Który Cię w ciszy wysłucha
Wtedy człowieku zobaczysz otworzą się Oczy Twej Duszy
To ona pokaze Ci prawdę a Ty bezpiecznie w droge wyruszysz
Nie znając skarbów które Przez Łaskę Boga nam dane
Przeszkodą Ci będą w mądrości nieznane
Króluj nam Chryste powiedz do Niego Sam bez Ciebie nie chcę wędrować
W świecie zniewoleń i dramatów Nie chce zraniony potwornie chorować
Na ból sumienia na jakąkolwiek chorobę duszy
Ty Boże z łaską wyjaśniasz wszystko dając rozeznanie
Gdzie trzeba nam strzegąc Twych Nauk wyruszyć
Serce kochane Stroskane wylałeś Rzekę Miłosierdzia Swego
Potrzeba nam Daru Rozsądku aby uciekać od złego
Jezus nam Matkę polecił miłować Królową Czystości to Matka nasza
Ona nas kocha i z Woli Boga do tajemnic Szczęścia nas zaprasza
Rzeczy nie sa Takie jak czasem widzimy i w awanturach winimy Boga
A to zwyczajna niecierpliwość i karygodne błędy odwodzą nas od Boga ..