Slawek
334
Cud słońca w Aokpe. W dniu 26 stycznia nie można było odbyć procesji w trakcie odmawiania różańca ze względu na zbyt wielką liczbę osób, lecz później, po odmówieniu różańca, jak w Lourdes i Fatimie …Więcej
Cud słońca w Aokpe.

W dniu 26 stycznia nie można było odbyć procesji w trakcie odmawiania różańca ze względu na zbyt wielką liczbę osób, lecz później, po odmówieniu różańca, jak w Lourdes i Fatimie popłynął w niebo wieczorny śpiew „Ave, Ave,Ave...”

Po Mszy świętej popołudniowej, sądząc z reakcji tłumu, uchwyconej na taśmie video, wszyscy obecni widzieli spektakularny cud słońca. Nie był to ani pierwszy, ani ostatni cudowny znak na niebie w Aokpe. Zdarzało się też, że były one doświadczane indywidualnie w różnym czasie.

W dniu 26 stycznia 1996 roku, około godziny 18.00, jeden z dziennikarzy był świadkiem niezwykłego zjawiska na niebie. Widział bowiem, jak z szybkością podobną do kalejdoskopu słońce zaczęło zmieniać kolory od niebieskiego, fioletowego, zielonego - do złotego. Potem nagle, jakby w rytm muzyki, zaczęło „tańczyć”, zmieniając położenie na niebie. Pielgrzymi, którzy także mieli podobne wizje w tym czasie, padali na kolana, wzywając imienia Boga i Maryi.

Cudu ze słońcem doświadczył 27 stycznia arcybiskup Gagaka, który w tym dniu był w swojej diecezji w Jos, z dala od Aokpe. Swoje przeżycie opisał później w magazynie zatytułowanym „Aokpe Message”.

Zdaniem ojca Beirne najlepiej i najlepiej i najobszerniej opisał cud słońca z dnia 1 lutego 1996 roku biskup Llorin, ks. Ayo-Maria Atoyebi O.P. Jego świadectwo opublikowane było w katolickim czasopiśmie „The Catholic Nigerian Magazie Shalom”.

W czasie wszystkich cudownych zjawisk na niebie, gdziekolwiek się one zdarzają, ludzie mogą patrzeć prosto w słońce bez żadnej osłony i bez szkody dla wzroku, nawet przez pół godziny lub dłużej. Normalnie nie można i nie wolno nam patrzeć w słońce bez obawy o uszkodzenie wzroku, nawet przez krótką chwilę.