Slawek
2930

MATKA BOŻA W AOKPE - Pośredniczka Wszelkich Łask

MATKA BOŻA W AOKPE

Joanna Ottea

Matka Boża zwraca się do całego świata

Najświętsza Maryja nie omija żadnego kontynentu. Za zezwoleniem Bożym przychodzi na ten świat i objawia się w różnych miejscach. Przez Swoje orędzia, przekazywane za pośrednictwem osób obdarzonych specjalnymi charyzmatami, wzywa do powrotu do Boga i do wewnętrznego nawrócenia. Najtroskliwsza ze wszystkich matek pragnie uchronić swoje dzieci od niebezpieczeństwa zagubienia się na drogach zła, grzechu i niewierności Bogu. Pragnie ocalić nas od złego w tym życiu i od zguby wiecznej w przyszłym.

Matka Boża widzi ten świat, w którym szatan wydaje się chełpić swoim zwycięstwem, gdzie panuje egoizm i pycha, gdzie jest wiele zepsucia, buntu przeciwko Bogu, promuje się nieczystość, ateizm, lekceważenie Bożych przykazań. Maryja dostrzega młodzież zdezorientowaną, zagubioną rozczarowaną. Ona doskonale wie, czego dzisiejszy świat najbardziej potrzebuje. Matka Boża nie tylko wyraża swoje zatroskanie i ból Matki, ale wskazuje sposoby ratowania się od zła.

Przez swoje orędzia poucza, upomina, tłumaczy, wyjaśnia, ostrzega, zachęca, prosi. Nieustannie zapewnia o swojej matczynej niezmiernej miłości do wszystkich ludzi i mówi, że wstawia się przed Bogiem za każdym człowiekiem z osobna. Zaprasza wszystkich do schronienia się w Jej Niepokalanym Sercu. Powtarza, abyśmy się nie lękali i zapewnia, że w Jej Niepokalanym Sercu zakosztujemy pokoju i radości.

Matka Boża nazwana w Piśmie Świętym Niewiastą obleczoną w Słońce, zwycięży szatana, który, jak wiadomo, jest bardzo silny. Zwycięstwo oznacza, że poprzedzone jest walką. Ta walka toczy się obecnie nie tylko w sferze duchów, ale i w naszych sercach. Tu na ziemi. Do tej walki z szatanem, a zatem z wszelkim złem Matka Boża zaprasza wszystkie Swoje dzieci.

Aokpe w Nigerii

W maju 2004 roku, w Medziugorju, znalazłam się w niewielkiej grupie pielgrzymów z Anglii, wśród których jednym z uczestników był szczupły kapłan w podeszłym już wieku. Jak się później dowiedziałam tamtego roku obchodził swe 80-te urodziny.


Pierwszego dnia, przy wspólnym śniadaniu, wstał i przedstawił się skromnie i krótko. Powiedział, że nazywa się John Beirne i należy do Zgromadzenia Świętego Ducha. Przez 50 lat był misjonarzem w Nigerii. Dodał, że pragnie obecnie przyczyniać się do rozszerzania orędzi Matki Bożej, która objawia się w Nigerii, w Aokpe.

Wtedy po raz pierwszy usłyszałam nazwę tej nieznanej mi miejscowości. Gdy parę dni później rozmawiałam z ojcem Beirne, wyraźnie ucieszył się, że jestem Polką. Wyraził nadzieję, że może zechcę napisać coś w języku polskim o objawieniach Matki Bożej w Aokpe.

Jak obiecał, przysłał mi po powrocie kasetę video oraz książkę, którą sam napisał. Dopiero z tych i innych materiałów dosłanych mi później, dowiedziałam się, że objawienia Matki Bożej dwunastoletniej dziewczynce o imieniu Christiana, rozpoczęły się w 1992. Ojciec John Beirne był w tym okresie proboszczem w parafii Ugbokolo, do której należała wioska Aokpe.

Jest to mała, biedna i oddalona od ośrodków zaopatrzonych w zdobycze nowoczesnej cywilizacji, wioska. Nie ma w niej elektryczności ani kanalizacji. W 1992 roku nie było aut, a prymitywną drogę zaczęto poprawiać dopiero 10 lat temu, dzięki dobroczyńcy, który pragnął pozostać anonimowy. Inna hojna osoba z Lagos postarała się o zainstalowanie dużego generatora, który dostarcza elektryczność.

Książka autorstwa ojca Johna Beirne posiada imprimatur, pod którym podpisał się miejscowy biskup Fidelis Oga Orgah z diecezji Otukpo, w dniu 12 lipca 2000. Tytuł zaczerpnięty jest z orędzia Matki Bożej: „Am I going to heaven or not?” (Czy pójdę do nieba?) Jest to pytanie, które Matka Boża zaleca nam jak najczęściej zadawać sobie samemu.

Gdy w 1955 roku ojciec John Beirne przybył do Nigerii, do prowincji Benue (obecnie stan Benue), było tam parę tysięcy katolików i mniej niż 20 księży. Obecnie na tym samym obszarze jest ponad 1.000.000 katolików, około 200 księży i 2 biskupów.

Mieszkańcy Aokpe w okresie przed objawieniami odznaczali się religijnością. Modlili się i stawiali Boga w swoim życiu na pierwszym miejscu.

Plany budowy sanktuarium w Aokpe

Można się dziwić, że w małej, ubogiej wiosce zaplanowano budowę sanktuarium przeznaczonego dla wielkiej liczby pielgrzymów. Matka Boże powiedziała, że Aokpe będzie kiedyś znane jak Lourdes i Fatima, ze względu na właściwości uzdrawiające cudownego źródła, które tam wytrysnęło, a które Matka Boża szczególnie pobłogosławiła. Można jeszcze dodać, że również ze względu na liczne niezwykłe łaski, których do tej pory zanotowano sporo.

Już teraz, gdy patrzy się na sfilmowane tłumy pielgrzymów, którzy śpiewają: Ave! Ave! Ave! tak jak w Lourdes i w Fatimie, nie można oprzeć się wrażeniu, że przepowiednia Maryi będzie kiedyś spełniona. Trzymane przez pielgrzymów w rękach zapalone świece I w rytm śpiewanej melodii unoszone w górę i opuszczane w dół, w mroku nocy, wyglądają jak falujące morze światła.

Ojciec Beirne po początkowym okresie przychylnego nastawienia, nie wierzył w autentyczność objawień w Aokpe przez następnych osiemnaście miesięcy. Później, na skutek niezwykłych łask i znaków - uwierzył. W orędziu z dnia 8 grudnia 1995 roku, za pośrednictwem widzącej, Matka Boża poleciła ojcu Beirne, aby wybudował sanktuarium w Aokpe. Wyjaśniła później, że poprosiła go o to dlatego, że był proboszczem.

Biskup udzielił pozwolenia na budowę świątyni. Realizacja tego planu opóźniała się z powodu formalności związanych z nabyciem podarowanego gruntu. Biskup czekał na oficjalne zatwierdzenie nabycia własności ziemi.

Najpierw wybudowano grotę na wzór groty w Lourdes, lecz mniejszą. Obok groty postawiono duży ołtarz, a w odległości około 100 metrów wzniesiono duże budowle, które stanowić mają schronienie przed deszczem i upałem dla pielgrzymów. Są to dachy, opierające się na palach, a całość otoczona jest niskim ogrodzeniem, o wysokości nie większej niż 1 metr. Zaplanowano i rozpoczęto budowę jeszcze jednego budynku, który będzie miał 2 pomieszczenia, odpowiednie na spotkania i konferencje oraz mniejsze pokoje, przeznaczone dla pielgrzymów, którzy będą chcieli się tam zatrzymać. Od 1992 roku Aokpe odwiedziło już tysiące ludzi.

Widząca

Christiana Agbo miała 12 lat, kiedy rozpoczęły się dla niej objawienia. Była skromną i nieśmiałą dziewczynką. Bała się wyjść na spotkanie z ludźmi. Nigdy wcześniej nie słyszała o objawieniach w Fatimie.

Najpierw miała wizję Anioła, który przedstawił się jej jako Anioł Pokoju. Była zalękniona, gdy później zobaczyła dwóch Aniołów. Przestraszyła się też, kiedy pierwszy raz ujrzała postać Matki Bożej.

W czasie pierwszych objawień Matka Boża nic nie mówiła. Potem powiedziała: „Ja jestem Świętą Matką. Chodź, nie bój się. Innym razem powiem ci czego chcę od ciebie.”

Christiana Agbo urodziła się 29 marca 1980 roku. Wychowywała się w gronie rodzeństwa z rodzicami. Ich dom

wyglądał ubogo, jak inne domy w tamtej wsi. Nie należeli do ludzi biednych, ponieważ posiadali własną ziemię. Matka Christiany była kobietą dobrą i aktywną przy parafii. Przez długi czas była przewodniczącą Stowarzyszenia Kobiet i brała udział w organizowaniu różnych imprez przy kościele.

Zanim jeszcze zaczęły się objawienia, w ich parafii przed świętem Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny odprawiano nowennę, w czasie której odmawiano dziesięć dziesiątek różańca. Powtarzano akt ofiarowania się Niepokalanemu Sercu Maryi, modlono się za Ojca Świętego oraz odczytywano fragment książki z orędziami Matki Bożej, przekazywanymi za pośrednictwem księdza Gobbi, do czego zachęcał ojciec John Beirne, który należy do Kapłańskiego Ruchu Maryjnego.

Kiedy matka Christiany przyprowadziła ją do księdza, aby powiadomić, że jej córka ma widzenia „dziwnej Pani”, dziewczynka wyglądała na zalęknioną. Początkowo bowiem nie wszyscy jej wierzyli. Mówiono nawet, że to może być sprawa demona. Z tego powodu pragnęła ona, aby Matka Boża jej się nie

ukazywała. Jednak Najświętsza Panna stopniowo ją ośmielała i uspokajała.

Jedno z pierwszych orędzi Maryi zanotowała Christiana tak: „Przychodzę z Nieba. Jestem ucieczką grzeszników. Przychodzę z Nieba, aby zdobywać dusze dla Chrystusa, aby chronić moje dzieci w moim Niepokalanym Sercu. Pragnę, abyście modlili się za dusze cierpiące w czyśćcu, za cały świat, a także byście pocieszali Jezusa. Czy zgadasz się na to?” Christiana odpowiedziała: „Tak”.

Pod wpływem objawień, które powtarzały się często, w różnych miejscach i o różnych porach, Christiana rozwijała się i wzrastała duchowo.

Oficjalnym językiem w Nigerii jest angielski, lecz na terenie, na którym znajduje się Aokpe, używa się lokalnego języka IDOMA.

Matka Boża przemawiała do Christiany w jej lokalnym języku, jednakże w dniu 13 września 1994 roku udzieliła dziewczynce łaski nadzwyczajnej. W tym dniu, za sprawą Ducha Świętego Christiana posiadła znajomość języka angielskiego. Kiedy później przybywały tłumy pielgrzymów do Aokpe, mogła przemawiać w języku angielskim.

W roku 1999, w wywiadzie przed kamerą (nagranym na video), na pytania dziennikarza odpowiadała płynnie i poprawnie. Jej odpowiedzi są krótkie logiczne, inteligentne. Trafnie również podsumowała orędzia Matki Bożej. Powiedziała, że według niej najważniejszymi są: wezwanie do modlitwy, do odmawiania różańca, do nawrócenia, do pokuty i do postu.


W dniu 30 czerwca 1995 roku Christiana otrzymała łaskę oglądania fragmentów Nieba, Piekła i Czyśćca. Wizja trwała 6 godzin. Od godziny 3 do 9 rano. W początkowych latach objawień dwukrotnie została obdarowana łaską współuczestniczenia w Męce Pańskiej.

W późniejszych latach Christiana studiowała również prawo na uniwersytecie. Jej objawienia były już wtedy rzadsze. W czasie któregoś ze spotkań z biskupem. została zachęcona, aby przygotować do druku wszystkie orędzia Matki Bożej.

Pielgrzymki

Matka Boża podawała czasem Christianie daty objawień. Przygotowywano się wówczas na przyjecie większej liczby ludzi. Wieść bowiem o jej objawieniach rozchodziła się deko.

Pierwszy raz przepowiedziała Matka Boża, że Christiana otrzyma Komunię świętą z rąk Anioła. I rzeczywiście czas objawienia 4 sierpnia 1994 roku, nagle na jej języku pojawiła się Hostia. Moment ten został sfotografowany. Później Christiana potwierdziła, że Komunię Świętą podał jej Anioł.

Najświętsza Maryja zapowiadała też cuda ze słońcem i wyjaśniała, że są one dawane dla umocnienia wiary.


Pielgrzymki, do których przygotowywano się specjalnie i w czasie których odprawiane były uroczyste Msze święte, miały miejsce w następujących dniach: 4 sierpnia 1994, 4 sierpnia 1995, 29 września 1995, 4 listopada 1995, 8 grudnia 1995, 27 stycznia 1996, 24 lutego 1996, 31 maja 1996.

Do Aokpe przybywało coraz więcej ludzi. Po jednej z pierwszych, uroczystych pielgrzymek poproszono, by każdy z odchodzących położył w ustalony miejscu kamień. Policzono je później i okazało się, że przybyło wówczas 1200 osób. W późniejszych terminach oszacowano, że przybywało od 3 do 5 tysięcy uczestników. Najliczniejsza była pielgrzymka w styczniu 1996. Ojciec Beirne szacował liczbę osób na 120 tys. Inni podawali jeszcze większe liczby.

Przed zapowiedzianymi z góry datami ludzie gromadzili się już dzień wcześniej. Zaczynano wspólne modlitwy i nabożeństwa przygotowując się w ten sposób do momentu objawienia. Nocowano na miejscu, tam, gdzie kto mógł. Christiana miała wówczas objawienia pod gołym niebem, na miejscu odgrodzonym od tłumu. Mogła być wtedy obserwowana w czasie ekstazy.

Matka Boża przygotowywała Christianę na takie wydarzenia. Ukazała jej w wizji parę lat wcześniej, jak dużo ludzi będzie tu przybywać. Wówczas wydawało się to nierealne i niemożliwe. Matka Christiany radziła jej nawet, aby nikomu o tym nie wspominała, bo obawiała się, że ludzie będą się z niej śmiali.

Matka Bożą dodawała Christianie otuchy. Mówiła jej, aby nie lękała się udzielania wywiadów, występowania przed ludźmi i przed kamerami.

Owocem pielgrzymek były liczne łaski oraz nadzwyczajne uzdrowienia, które dokładnie notowano. Niektóre świadectwa publikowane były w piśmie „Aokpe Message Newspaper”.

Znany jest przypadek odzyskania wzroku przez człowieka, który był niewidomy przez 45 lat, a także cud uzdrowienia pewnej zakonnicy, która odzyskała wzrok po obmyciu oczu wodą ze źródełka, pobłogosławionego przez Maryję.

Pośredniczka Wszelkich Łask

W marcu 1995 r. Matka Boża powiedziała Christianie, że pragnie być znana i czczona w Aokpe jako Pośredniczka Wszelkich Łask. To życzenie powtórzyła w czasie drugiej uroczystej pielgrzymki, w sierpniu 1995 roku i przypominała o nim wielokrotnie.

Wyjaśniała później, że jest Pośredniczką między Bogiem, a człowiekiem. Otrzymuje od Boga łaski dla swoich dzieci i rozdziela je. Innym razem Pan Jezus powiedział Christianie, że Matka Boża jest Oblubienicą Ducha Świętego, że jest kanałem, przez który płyną do nas wszelkie łaski i że niczego nie otrzymujemy bez Jej wstawiennictwa.

Pan Bóg odpowiada na prośby Maryi, kiedy Ona przedstawia Bogu nasze intencje. Szczególnie winniśmy być Jej wdzięczni i pamiętać, że jest obecna podczas każdej Mszy świętej.

Pewnego razu podczas objawienia Christiana otrzymała modlitwę do Matki Bożej Pośredniczki Wszelkich Łask, podaną jej w języku Idoma. Miejscowy biskup Orgah, z pomocą Christiany i księży pracował nad jej przetłumaczeniem na język angielski.

Biskup Fideli Orgah był przez 5 lat biskupem w nowoutworzonej diecezji Otukpo, w granicach, w której znajduje się parafia, obejmująca wioskę Aokpe. Pozytywnie nastawiony do objawień, zachęcał ludzi, by modlili się o spełnienie wszelkich warunków koniecznych do oficjalnego uznania ich za autentyczne.

Przyjeżdżał do Aokpe, interesował się wszystkim, co tam się dzieje, a nawet zadziwił ludzi, podejmując się tam prac fizycznych, posługując się siekierą przy wycinaniu drzewa w trakcie przygotowania budowy ołtarza. Mówił, że czyni to w duchu pokuty.

Polecał, aby o godzinie 17.00, zgodnie z życzeniem Matki Bożej, w czasie odmawiania różańca, odbywać procesję do groty. Zapoznawał parafie w diecezji z modlitwą do Matki Bożej Pośredniczki Wszelkich Łask. Najpierw w języku Idoma, później w języku angielskim. Jeszcze w ostatnich miesiącach swojego życia zachęcał do jej odmawiania. Przyczyniał się w ten sposób do rozszerzania orędzi Matki Bożej. Sprawą objawień w Aokpe interesował się do końca swojego krótkiego życia, nawet podczas pobytu w szpitalu w Anglii, tuż przed swoją śmiercią w 2000 roku.

Orędzia

Najważniejsze orędzia są przypomnieniem tych, które przedstawione były w Lourdes i w Fatimie. Matka Boża niestrudzenie powtarza swoje wezwania, ponieważ ludzie nie słuchają, nie praktykują i rzadko kto zwraca uwagę na Jej łzy wylewane z powodu dusz, które idą na wieczne potępienie. Najświętsza Maryja chce ratować swoje dzieci, które kocha najpiękniejszą, niebiańską, macierzyńską miłością. przerastającą nasze wyobrażenie.

Mówi: „Jeżeli będziecie wierni Moim orędziom, będziecie żyli w pokoju.” Radzi, aby modlić się o łaskę miłości i przypomina, że zdobywa się dusze dla Boga przez miłość.

Zachęca, aby ofiarowywać swoje cierpienia jako pokutę, aby w ten sposób usuwać ciernie z Serca Jezusa. Mówi: „Ofiarujcie wszystkim swoje małe cierpienia, które na Was przychodzą i w ten sposób pocieszycie Jezusa.” Zapewnia, że przez cierpienia także można ratować dusze i zdobywać je dla Jezusa.

Matka Boża prosi, aby modlić się za tych, którzy przebywają w czyśćcu i oczekują na wejście do Nieba. Prosi też, aby modlić się o nawrócenie grzeszników. Przypomina o potędze modlitwy (Mt 21,21) i powtarza, podobnie jak w innych częściach świata. Módlcie się, módlcie się!” Bez modlitwy bowiem niczego nie osiągniemy. Maryja ostrzega przed mocą szatana i prosi, aby poważnie potraktować wezwanie do modlitwy.

Mówi, że potrafi on zwyciężyć każdego, kto się nie modli. Podkreśla ważność odmawiania modlitwy różańcowej. Prosi o jego skupione odmawianie i rozważanie jego tajemnic. Przypomina, że modlitwa różańcowa jest potężną bronią przeciw złym duchom i potrafi zwyciężyć szatana. Powiedziała, że którekolwiek z jej dzieci często i z uwagą odmawiające różaniec - otrzyma wiele łask, aby szatan nie mógł zbliżyć się do niej. Rodzicom radzi aby uczyli swoje dzieci modlitwy na różańcu.

Kiedy Matka Boża wyraziła życzenie aby w Aokpe wybudowano świątynię, powiedziała też, że Ona działa powoli.

Tak samo jak we wszystkich miejscach objawień zachęca do postu o chlebie i wodzie, do przystępowania do sakramentu pokuty, do odprawiania i rozważania Drogi Krzyżowej. Powiada, że przychodzi z miłości do swoich dzieci wzywać je, by przestały grzeszyć.

Nie trudno jest zaobserwować, że to grzech jest przyczyną zła na tym świecie.

W orędziu dla kapłanów Maryja mówi, że odczuwa radość z powodu tych, którzy są dobrymi pasterzami i wyraża życzenie, aby duchowni prowadzili skromniejsze życie.

Młodych prosi, aby wpatrywali się w Jezusa i aby mieli czyste serca. Wiele z tego, co widzą i słyszą napełnione jest nieczystością a Jezus kocha młodych czystego serca. Prosi, aby przemieniali swoje życie i modlili się.

Matka Boża obiecuje ukryć nas w Jej Niepokalanym Sercu i prosi, abyśmy dzielili z Nią naszą radość i miłość, a także nasze cierpienia.

Przypomina, że Msza święta jest powtórzeniem Ofiary Jezusa i jest formą modlitwy, która oddaje Bogu największą chwałę. Matka Boża zaleca, aby zachować ciszę wszędzie tam, gdzie jest Najświętszy Sakrament.

Zdarza się bowiem zbyt często, że z chwilą gdy kapłan odejdzie od ołtarza, ludzie zaczynają rozmawiać. Dopiero co przyjęli Jezusa w Komunii świętej, a zachowują się tak, jak gdyby nie wydarzyło się nic ważnego. Maryja mówi: „Gdziekolwiek znajduje się Najświętszy Sakrament musi być zachowana całkowita CISZA.”
Kiedyś Christiana zapytała Matkę Bożą w czyimś imieniu, co ma czynić, aby podążać drogą świętości, Maryja odpowiedziała: „Powiedz mu, aby modlił się, pokutował, czynił ofiary, uczęszczał regularnie na Mszę świętą i nie martwił się zbyt wiele.”

Przepowiednie

Dane Christianie na najbliższy okres czasu proroctwa spełniły się, podobnie jak obietnica ukazania jej rąbka Nieba, fragmentów Piekła i Czyśćca.

Spełniły się przepowiednie, że ksiądz proboszcz (ojciec Beirne), który wtedy nie wierzył w objawienia - uwierzy oraz ludzie ujrzą cudowne znaki na niebie.

Również podanie Christianie Komunii świętej przez Anioła oraz jej wywiady z księżmi były zapowiedziane przez Matkę Bożą wcześniej.

Jeśli chodzi o przepowiednie na dalszy okres, to jakkolwiek kara Boża faktycznie zawisła nad światem, Maryja mówi, że może być ona złagodzona a nawet odwrócona, jeśli ludzie zaczną pokutować, modlić się i przemieniać swe życie. Kilkakrotnie wspomniała Matka Boża o karze w formie ciemności. Nazwała ją Wielką Ciemnością.

Poruszająca jest zapowiedź, że chwała Boga będzie się wszędzie powiększać, a potęga szatana wkrótce się skończy. Ta obietnica zgodna jest zarówno z Ewangelia w której napisane jest, że Niewiasta obleczona w Słońce zwycięży szatana, jak też zgadza się z orędziem z Fatimy i innymi orędziami współczesnych objawień. Matka Boża nieustannie przypomina, że w końcu Jej Niepokalane Serce zwycięży.

Wielka Pielgrzymka

Na zapowiedziane objawienie, które miało nastąpić 27 stycznia 1996 roku, już dzień wcześniej zjechali tłumnie pielgrzymi. W przybliżeniu oszacowano, że było ich około 120 000. Przybyli księża, biskupi, arcybiskup, osoby zakonne, a także wysłannik Ojca Świętego, asystent nuncjusza ojciec Ray Hickey. Obecni byli dziennikarze, reporterzy i ekipa telewizyjna. Zainstalowano głośniki, a źródłem prądu był generator.

W dniu 26 stycznia nie można było odbyć procesji w trakcie odmawiania różańca ze względu na zbyt wielką liczbę osób, lecz później, po odmówieniu różańca, jak w Lourdes i Fatimie popłynął w niebo wieczorny śpiew „Ave, Ave,Ave...”

Po Mszy świętej popołudniowej, sądząc z reakcji tłumu, uchwyconej na taśmie video, wszyscy obecni widzieli spektakularny cud słońca. Nie był to ani pierwszy, ani ostatni cudowny znak na niebie w Aokpe. Zdarzało się też, że były one doświadczane indywidualnie w różnym czasie.

W dniu 26 stycznia 1996 roku, około godziny 18.00, jeden z dziennikarzy był świadkiem niezwykłego zjawiska na niebie. Widział bowiem, jak z szybkością podobną do kalejdoskopu słońce zaczęło zmieniać kolory od niebieskiego, fioletowego, zielonego - do złotego. Potem nagle, jakby w rytm muzyki, zaczęło „tańczyć”, zmieniając położenie na niebie. Pielgrzymi, którzy także mieli podobne wizje w tym czasie, padali na kolana, wzywając imienia Boga i Maryi.

Cudu ze słońcem doświadczył 27 stycznia arcybiskup Gagaka, który w tym dniu był w swojej diecezji w Jos, z dala od Aokpe. Swoje przeżycie opisał później w magazynie zatytułowanym „Aokpe Message”.

Zdaniem ojca Beirne najlepiej i najlepiej i najobszerniej opisał cud słońca z dnia 1 lutego 1996 roku biskup Llorin, ks. Ayo-Maria Atoyebi O.P. Jego świadectwo opublikowane było w katolickim czasopiśmie „The Catholic Nigerian Magazie Shalom”.

W czasie wszystkich cudownych zjawisk na niebie, gdziekolwiek się one zdarzają, ludzie mogą patrzeć prosto w słońce bez żadnej osłony i bez szkody dla wzroku, nawet przez pół godziny lub dłużej. Normalnie nie można i nie wolno nam patrzeć w słońce bez obawy o uszkodzenie wzroku, nawet przez krótką chwilę.

W dniu 26 stycznia 1996 roku, podczas Mszy świętej popołudniowej, biskup Ayo-Maria Atoyebi wygłosił homilię. Następnego dnia, po porannej i bardzo uroczystej Mszy świętej koncelebrowanej, o godzinie 11:04, Christiana wpadła w ekstazę i miała objawienie, które trwało 9 minut. Następnie odczytano przez mikrofon orędzie, które otrzymała. Matka Boża powiedziała między innymi, że chce przypomnieć nam, co powinniśmy robić, a czego - nie. Przede wszystkim trzeba przestać grzeszyć. Trzeba ofiarować cierpienia, którymi jesteśmy doświadczani, jako pokutę, modlić się, modlić się, modlić się i zawierzać się Jej Niepokalanemu Sercu. Powtórzyła raz jeszcze: „Jestem Niepokalanym Poczęciem i pragnę być znana tutaj jako Pośredniczka Wszelkich Łask.”

W tym dniu przemówił do wszystkich arcybiskup John Onaiyekan. Powiedział, że obecność biskupów nie oznacza jeszcze oficjalnego uznania Kościoła w sprawie objawień, lecz jest świadectwem, że biskupi są otwarci na tę sprawę i obserwują oraz badają wszystko, co dzieje się w Aokpe.

Arcybiskup odczytał w całości Deklarację biskupów nigeryjskich i jest to wydarzenie godne uwagi, ponieważ stanowi pierwsze oficjalne oświadczenie w kwestii objawień w Aokpe.

Deklaracja

Biskupi Północnej Nigerii, na spotkaniu w styczniu 1996 roku, uchwalili Deklarację zwaną „Ave Maria”, pod którą podpisał się arcybiskup John Onaiyekan oraz biskup diecezji Otukpo.

Deklarację odczytaną w całości w czasie uroczystości 27 stycznia w Aokpe, podaję we fragmentach i w skrócie.

Jak stwierdza się na wstępie, deklaracja jest odpowiedzią na informacje, że młoda dziewczyna ma objawienia Matki Bożej, która przekazuje jej orędzia. Biskupi nie mogą pozostać obojętni wobec takich wydarzeń, ponieważ coraz więcej ludzi przybywa do Aokpe. Jedni z czystej ciekawości, inni z powodu szczerej pobożności. Biskupi miejscowi (poprzedni, który już zmarł oraz obecny) wyznaczyli duchownych do rejestrowania i notowania wszystkiego, co dzieje się w Aokpe.

Biskupi rozważali tę sprawę na wspólnym zebraniu w Jos i ustalili, że arcybiskup wraz z miejscowym biskupem przybędą do Aokpe z oficjalną wizytą duszpasterską. Dlatego właśnie przybywają, jako wierni Chrystusowi, oddani Matce Bożej i jako duszpasterze, aby popierać wszystko, co jest dobre i ostrzegać przed tym, co jest szkodliwe. W tym duchu ustanawiają tymczasowe wskazówki dla wiernych, podczas gdy sami będą modlić się, obserwować dalsze wydarzenia i prosić Ducha Świętego - o wskazówki i prowadzenie.

A oto najważniejsze zasady pastoralnej decyzji, jako władzy Kościoła:

a) Bóg w Swojej Wszechmocy i Miłosierdziu otacza nas nieustannie cudami we wspaniałych doświadczeniach naszego normalnego, codziennego życia. Wschodzące słońce, piękno światła księżycowego, regularne cykle dni, pór roku i zadziwiające piękno miłości, życia i radości - wszystko to są cuda Bożej Potęgi.

b) Podobnie Bóg nieustannie objawia się nam i pozwała poznawać Siebie, Swoją Miłość i Miłosierdzie przez pośrednictwo Kościoła, a także przez doświadczenia życia codziennego, dostrzegane w świetle Ducha Świętego, który prowadzi nas do Prawdy.

c) Jednakże Bóg może i rzeczywiście czasem, wyjątkowo, daje się poznawać w sposób wykraczający poza normalność, w sposób ponad naturalny przez cudowne wydarzenia. Takie manifestacje, jeśli są prawdziwe i pochodzą od Boga, zawsze potwierdzają podstawowe prawdy zawarte w Ewangelii; a czyni to Bóg w tym celu, aby ostrzegać, pocieszać, upominać. Czyni to Bóg nie zależnie od miejsca, kultury, wieku, a nawet od stanu świętości. Duch Święty rzeczywiście tchnie kędy chce".

W dalszym ciągu Deklaracja wyjaśnia, że szatan też czasem stara się wywoływać fałszywe objawienia, jako, że on zawsze dąży do tego, aby oszukiwać i wprowadzać ludzi w błąd. Jednak zgodnie z pouczeniem zawartym w Ewangelii, prawdziwość objawień poznajemy po owocach, czyli po skutkach objawień.

Nie każde objawienie prywatne wymaga zatwierdzenia przez władze kościelne, lecz tylko wtedy, kiedy orędzia odnoszą się do całego Kościoła lub wszystkich ludzi. Potrzebna jest wówczas opinia Kościoła, poprzedzona odpowiednimi badaniami. Tam, gdzie przybywa wielu ludzi, konieczna jest opieka duszpasterska i stosowne wskazówki.

Do Aokpe biskupi przybywają aby obserwować, uczyć się, modlić się i słuchać, a także po to, aby wszystkim obecnym powiedzieć, że należy nastawić się na otrzymanie jak najwięcej łask i korzyści duchowych z pielgrzymki.

Na końcu Deklaracji jest inwokacja do Matki Bożej oraz podaje się do wiadomości, że następna oficjalna deklaracja wydana będzie, gdy okaże się to konieczne, w stosownym czasie.

Jako dowód na oficjalne, pozytywne nastawienie Kościoła lokalnego wobec objawień w Aokpe, oprócz wspomnianej wyżej Deklaracji, wymienić należy: zezwolenie biskupów na budowę sanktuarium w Aokpe, zachętę biskupa diecezjalnego do modlitwy o spełnienie warunków do oficjalnego uznania Kościoła oraz udzielenie imprimatur na publikację książki, napisanej przez ojca J. Beirne.

Pielgrzymka 4.08.2004

W dniu 4 sierpnia 2004r. Odbyły się w Aokpe uroczystości z okazji 10 rocznicy pielgrzymki, w czasie której Christiana otrzymała Komunię świętą z rąk Anioła.

Przybyło wtedy wielu uczestników. Docierali autami, autokarami i rożnymi środkami lokomocji. Ojciec John, który obecnie przebywał już w Anglii, pojechał w sierpniu do Nigerii i brał udział w uroczystościach i poprzedzających je przygotowaniach. Swoje wrażenia opisał później w biuletynie zatytułowanym „Aokpe Shrine Project Newsletter” w wydaniu z lata 2004 roku. Do uroczystości pielgrzymkowych przygotowywano się dziewięciodniową Nowenną którą rozpoczęto 23 lipca. Po jej zakończeniu odbyły się 3-dniowe rekolekcje, podczas których nauki wygłaszał biskup Ayo-Maria Atoyebi O.P. On sam doświadczył niejednej nadzwyczajnej łaski w Aokpe.

W dniu 4 sierpnia wielu świadków widziało cud związany ze słońcem. W czasie jego trwania, cały obszar, zwany miejscem objawień wyglądał jakby był zabarwiony mocno żółtym światłem.

W czasie Mszy świętej koncelebrowanej homilię wygłosił miejscowy biskup Michael Apochi. Po Mszy św. duchowni zdjęli swoje szaty liturgiczne i udali się przed Grotę, gdzie wraz z wiernymi odmówiono modlitwę różańcową. Gdy rozpoczęto litanię do Matki Bożej, Christiana wpadła w ekstazę. Objawienie rozpoczęło się w południe, o 12:05 i trwało 5 minut. Potem biskupi i księża wrócili do ołtarza, a Christiana podeszła do mikrofonu i odczytała orędzie Matki Bożej następującej treści: „Błogosławię was, dzieci Boże. Widzę was wszystkich i widzę trudności jakie przeżywacie. Modlę się za was, Moje dzieci i modlą się za was święci. Błogosławię was w Imię Ojca, błogosławię was w Imię Syna i błogosławię was w Imię Ducha Świętego”
Slawek
Jak dobrze znała język dzięki Duchowi Świętemu, świadczy to, że w późniejszych latach Christiana studiowała również prawo na uniwersytecie
Za sprawą Ducha Świętego Christiana posiadła znajomość języka angielskiego
Slawek
W dniu 26 stycznia 1996 roku, około godziny 18.00, jeden z dziennikarzy był świadkiem niezwykłego zjawiska na niebie. Widział bowiem, jak z szybkością podobną do kalejdoskopu słońce zaczęło zmieniać kolory od niebieskiego, fioletowego, zielonego - do złotego. Potem nagle, jakby w rytm muzyki, zaczęło „tańczyć”, zmieniając położenie na niebie. Pielgrzymi, którzy także mieli podobne wizje w …Więcej
W dniu 26 stycznia 1996 roku, około godziny 18.00, jeden z dziennikarzy był świadkiem niezwykłego zjawiska na niebie. Widział bowiem, jak z szybkością podobną do kalejdoskopu słońce zaczęło zmieniać kolory od niebieskiego, fioletowego, zielonego - do złotego. Potem nagle, jakby w rytm muzyki, zaczęło „tańczyć”, zmieniając położenie na niebie. Pielgrzymi, którzy także mieli podobne wizje w tym czasie, padali na kolana, wzywając imienia Boga i Maryi.
Cud słońca w Aokpe